Dzień 17-ty, środa, 5 sierpnia 2015 r. Aurland - Kinsarvik (143 km)

cc Rano była piękna, słoneczna pogoda, ale w miarę upływu czasu pojawiało się coraz więcej chmur. Po śniadaniu wybraliśmy się na zwiedzanie miasteczka i okolicy, gdyż nie czekała nas tego dnia długa droga. Udaliśmy się na zapierający dech w piersi punkt widokowy Stegastein, odległy 6 kilometrów od centrum Aurland. Droga do niego nie była łatwa. Wiodła bardzo stromo w górę i z tego powodu jest efektowna i "adrenalinowa". Najgorzej było przy "mijance" z innymi samochodami - szczególnie gdy musieliśmy się tyłem wycofać, aby samochód jadący z góry mógł nas minąć. Z punktu widokowego turyści mogą podziwiać cudowne widoki na Aurlandsfjord. Ten niesamowity punkt widokowy powstał w małym norweskim miasteczku i zachwyca swoją wielkością, jednak co ciekawe jego kubatura nie przytłacza, a co najważniejsze nie dominuje nad otaczającym krajobrazem, ale jest jego dopełnieniem. Taras widokowy został zaprojektowany przez Todda Saundersa i Tommiego Wilhelmsena. Konstrukcja ma 4 metry szerokości, 30 metrów długości i zakończona jest przeszkloną barierką. Ostatnie 9 metrów tarasu widokowego jest dosłownie zawieszonych w powietrzu. Z punktu widokowego wdrapaliśmy się jeszcze na górę aby ogarnąć wzrokiem jeszcze większy fragment okolicy, a szczególnie fiordu. Droga w dół do miasteczka była również bardzo stresująca. Zatrzymaliśmy się na parkingu przy kościele i wyruszyliśmy na zwiedzanie. cc Najpierw weszliśmy do kościoła Vangen Kyrkje, który jest ciekawym zabytkiem miasta. Został zbudowany w 1202 roki i nawiązuje stylem do wzorów angielskich. Budynek został sfinansowany przez bogatą rodzinę, która mieszkała w Aurland w epoce Wikingów. Kościół zbudowany jest w stylu wczesnego gotyku angielskiego. W tamtych czasach przebywało tu wielu handlarzy z wysp, którzy prawdopodobnie brali udział w budowie kościoła. W czasie renowacji, którą przeprowadzono w połowie XIX wieku wprowadzono wiele zmian nadających kościołowi dzisiejszy wygląd. W 1926 roku zostały odkryte oryginalne kolory i wzory malowideł, powstał wtedy nowy ołtarz i wykonano witraże - dwa boczne z okien w prezbiterium przedstawiają przypowieść o synu marnotrawnym, a środkowy Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela. Przy kościele jest dzwonnica z 1500 roku i nieduży cmentarz. cc Pochodziliśmy po miasteczku, obejrzeliśmy galerię ręcznie wykonanego szkła, przystań i tradycyjną norweską zabudowę. Podziwialiśmy też pomnik renifera. W piekarni kupiliśmy norweskie cynamonowe bułeczki. Te norweskie wypieki smakują cudownie. Z parkingu popatrzyliśmy jeszcze na Stegastein widoczny na szczycie gór i szybujących nad górami poralotniarzy. W południe wyruszyliśmy w drogę do Kinsarviku. Początkowo jechaliśmy drogą E16 brzegiem Aurlandfjordu do Flam. Jeszcze przed Flam zaczęły się liczne tunele: Fretheimtunnelen (1 363m długości), po przejechaniu 1km wjeżdżamy w Flenjatunnelen (5 053m długości i nachyleniu drogi w tunelu 6% - wjazd na wysokości 60m npm a wyjazd na 350 m npm) i po następnych 500m wjeżdżamy do Gudvangatunnelen (11,428 m długości) - drugiego najdłuższego tunelu drogowego w Norwegii. Było kilka poważnych pożarów w Gudvanga Tunnel, ostatni w dniu 11 sierpnia 2015 r. Po wyjeździe z tunelu zatrzymaliśmy się na parkingu przy stacji benzynowej, gdzie zatankowaliśmy benzynę i w pięknie położonej części wypoczynkowej zjedliśmy smaczne bułeczki imbirowe kupione w Aurland, podziwiając jednocześnie liczne wodospady spływające z wysokich gór. Jeden z wodospadów był szczególnie widowiskowy. Mijamy wioskę Wikingów Gudvangen, pięknie położoną na końcu fiordu u podnóża skał. cc Naeroyfjord, nad którym leży Gudvangen, jest jedenym z najpiękniejszych w całym kraju - jest to zarazem najwęższy fiord na świecie - w najwęższym miejscu liczy 150 m, a góry wokół sięgają 1800 m. W 2005 r. Został wpisany na listę dziedzictwa UNESCO. Dalej jedziemy malowniczą doliną, która miejscami jest bardzo wąska i otaczają ją wysokie góry, z których spływają liczne wodospady. Norwegia zachodnia obfituje w liczne sady ciągnące się na zboczach górskich. Dojrzewające późno, bo w sierpniu, czereśnie, o bardzo dużych owocach doskonałej jakości, zbierane są głównie nad fiordami Hardanger i Sogne w zachodniej Norwegii, Drzewa czereśniowe są osłaniane folią, co ma przeciwdziałać pękaniu owoców pod wpływem obfitych w tym rejonie deszczów. cc Jadąc dalej drogą E16 dojechaliśmy do Wodospadu Tvindefossen. Jest to piękny wodospad znajdujący się w górach Voss. Ma ponad 150 metrów wysokości i znajduje się 12 km od miasta Voss. Spływająca po pięciu stopniach woda daje obrazek jak z pocztówki, idealny do fotografowania. Po deszczu przepływ wody jest ogromny i ogłuszający, ale zwykle jest spokojny. Legenda mówi, że kto kąpie się w jego wodach otrzymuje dar wiecznej młodości. W Woss na rondzie kierujemy się na drogę Rv13 i dalej wjeżdżamy w tunel Tunsbergtunnelen (4 080m długości i najwyższym nachyleniu 5,07%). Za jeziorem Granvinsvatnet przejeżdżamy przez Vallaviktunnelen 7 510m długości), który jet oświetlony kolorowymi światłami i ma rondo. Z tunelu wjeżdżamy wprost na most Hardangerbrua, który jest najdłuższym wiszącym mostem w Norwegii i łączy dwa brzegi Hardangerfjordu (drugiego co do wielkości fiordu w Norwegii). Most ma 1380 metrów długości. Z mostu wjeżdżamy do kolejnego tunelu, który zakręca prawie pod kątem 90o i jest w nim również rondo. Po opuszczeniu tunelu jechaliśmy cały czas wzdłuż Hardangerfjordu aż do Kinsarviku. Kinsarvik leży na brzegu , odgałęzienia Hardangerfjord w samym sercu regionu znanego jako Ullensvang, miejsca gdzie szacunkowo rośnie pół miliona drzew owocowych. Hardanger jest regioinem specjalizującym się w uprawie owoców od XIV wieku. Wieś położona jest na końcu małej zatoczki przy zbiegu Sorfjorden i Eidfjord, gdzie oba fiordy dołączają do głównego fiordu Hardanger. Miejscowość leży wzdłuż drogi krajowej nr13 i posiada port promowy z regularnymi trasami. Ze względu na położenie wzdłuż fiordu, Kinsarvik jest ważnym miejscem już od czasów Wikingów. cc Z Kinsarvik Camping roztacza się piękny widok na okolicę. Po zakwaterowaniu się w bardzo małej hytte przygotowaliśmy sobie obiad. Po krótkim wypoczynku poszliśmy na spacer nad fiord, do portu i wodospadu. Kościół obejrzeliśmy tylko z zewnątrz, gdyż był zamknięty. Murowany kościół wybudowano w Kinsarvik w latach 1150 - 1160. Sto lat wcześniej był w tym miejscu kościół drewniany. W średniowieczu w kościele przechowywano żagle i maszty statków wikingów. Ostatnia poważna renowacja została zakończona w 1959 r. - wówczas doprowadzono energię elektryczną i wyposażono w organy. Blisko campingu jest wodospad Tveitafossen a przy nim budynek elektrowni wodnej. Jest to jeden z czterech gigantycznych wodospadów na rzece Kinso w dolinie Husedalen Waterfalls. Kolejne wodospady położone wyżej na rzece aż do płaskowyżu Hardangervidda to: Nyastolsfossen , Nykkjesoyfossen i Sotefossen.


S
N



Powrót do góry